niedziela, 28 kwietnia 2013

Rozdział 3

Jego pokój jest piękny, ciekawe kto go tak ładnie urządził. Zayn a wspaniałych przyjaciół, z którymi się wogóle nie nudziłam. Jak tylko zaczęło się stawać troche nudno, któryś z nich wymyślał coś śmiesznego.
Poznałam dziewczyne Harrego. Nawet wydawała mi się w porządku, ale to nie to co dziewczyny z Irladnii.
- Nicole, idź mi do sklepu ! - rozległ się głos mamy z kuchni, właśnie gotowała obiad i jak zwykle czegoś jej zabrakło.
- Po co ?
- Kupisz mi mleko, cukier i mąke. Pieniądze leżą na półce obok Televizora !!

-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-
- Poprosze 7,69. - Wyciągnęłam z kieszeni 10 zł i dałam sprzedawcy.
- 2,31 reszty, Dziękuje i zapraszam ponownie.
Wyszłam ze sklepy, bardzo rozkojarzona. Idąc wzdłuż dróżki w parky wpadłam na Holly i Harrego trzymających się za ręce. Oni cały czas się migdalili do siebie. To jest wkurzające po pewnym czasie.
- Hej Nicole, co ty taka rozkojarzona ? - spytał loczek.
- Cześć ! Jakoś się tak zamyśliłam.
- Wiedze, że wracasz z zakupów. -  stwierdziła Holly.
- Dokładnie. Przepraszam was, ale muszę się spieszyć do domu. - wytłumaczyłam.
- Okej, to Paa. Zayn powiedziała, że wieczorem wychodzi. Pewnie się z tobą spotka. - powiedzieli prawie chórem Hazza i Hol, po czy odwrócili się i poszli w swoją strone.
Czyli wychodzi na to, że mam już plany na wieczór, chyba że On idzie spotkać się z kimś innym.

-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-
*Wibracje telefonu, wibracje telefony* xD
- Niole esemes do ciebie !! - zawołała mama z salonu, była już godzina 18.07, i robiłam sobie kolacje.
- Ok, Już biegne tylko nie czytaj. - pobiegłam to pokoju i jak najszybciej wzięłam telefon w ręke żeby przeczytać sms. Był on do Zayna:
- Szykuj się będe za 10 min. Mam dla Ciebie niespodzianke-
Jednak Harry miał racje. Ochhh... Ten Bad Boy on zawsze coś wymyśli. Imponuje mi swoim zachowianiem ;P Ciekawe co to za niespodzianka.
Poszłam szybko na góre się wyszykować. Ubrałam zwykła dźinsy, sweterek w paski z 3/4 rękawami pod to top, rozpuściłam włosy, założyłam vansy... I wtedy usłyszałam dzwonek do drzwi.
- Mamo nie otwierej to do mnie. - zawołałam i pobiegłam otworzyć drzwi.

- Hej, gotowa ? - zapytał chłopak.
- Oczywiście - po tych słowach wyszłam z domu idąc z Zaynem za ręke.

- No to co to za niespodzianka ?? - zapytałam.
- Zobaczysz.
Szliśmy przez całą droge w ciszy. Zastanawiałam się co to za niespodzianka. Co on znowu wymyślił. Mam nadzieje, że to mi się spodoba...
Gdy szliśmy miałam dziwne uczucie, jakby jego oczy nieustannie spoglądały na moją osobe.. To było dziwne.. No ale cóż poradzić...


-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-
- Już niedługo...- odezwał się, przerywając moje przemyślenia.
- Już nie mogę się doczekać !! - odparłam.
- To chodźmy !! - złapał mnie za ręke i zaczeliśmy biec, pośród pól w jakieś tajemnicze miejsce...




-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_--_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-
Oto kolejny rozdział !! Podoba się ?? Przepraszam, że tak długo na niego oczekiwaliście, ale miałam strasznie dużo nauki ;33 POZOSTAWIENIE KOMENTARZA = MOBILIZACJA W PISANIU NASTĘPNEGO ROZDZIAŁU !! 


1 komentarz:

  1. Zostałaś nominowana do Liebster Award. Więcej na moim blogu:http://zawsze-warto-marzyc.blogspot.com/ ;3

    OdpowiedzUsuń